Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Potrójna ucieczka pijanego sprawcy kolizji zakończona fiaskiem dzięki nieustępliwości świadka

Data publikacji 31.01.2020

Policjanci z drogówki zatrzymali pijanego 32-latka, który osobowym oplem spowodował kolizję drogową i zbiegł. Chociaż uciekał pieszo, chwilę później wsiadł do autobusu, a na końcu chciał odjechać taksówką - wpadł w ręce stróżów prawa. Jego szybkie zatrzymanie to zasługa kuriera, który widział całe zdarzenie i ruszył w ślad za uciekinierem informując policję o jego położeniu.

Do zdarzenia doszło w czwartek przed południem. Na bielskiej ulicy Gen. Bora Komorowskiego miała miejsce kolizja drogowa. Kierujący osobowym oplem wjechał w tył opla insigni, a następnie porzucił pojazd i zbiegł z miejsca zdarzenia drogowego. Wszystko to widział kierowca jednej z firm kurierskich, który ruszył w ślad za sprawcą kolizji i na bieżąco informował Policję o położeniu uciekiniera. Kurier podał dyżurnemu jego rysopis oraz numer autobusu, do którego wsiadł. Świadek pojechał za autobusem i obserwował czy nie wychodzi z niego zbieg. Uciekinier wysiadł kilka przystanków dalej i przesiadł się do taksówki, zmieniając kierunek ucieczki. Ten manewr nie umknął uwadze kuriera, który i tym razem podał nazwę firmy taksówkarskiej i kierunek, w którym odjechali. Kilka minut później taksówkę zatrzymali mundurowi z drogówki i potwierdzili, że na miejscu pasażera siedział poszukiwany przez nich sprawca kolizji.

Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że miał blisko jeden promil alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach informatycznych na jaw wyszło również to, że nigdy nie miał prawa jazdy. 32-latek trafił do policyjnego aresztu, a samochód, który porzucił po spowodowaniu kolizji, na policyjny parking. Za przestępstwo grożą mu nawet dwa lata za kratami, wysoka grzywna i długoletni zakaz prowadzenia pojazdów. Musi się także liczyć z dużymi kosztami, gdyż w podobnych przypadkach firmie ubezpieczeniowej przysługuje roszczenie o zwrot wypłaconego po kolizji odszkodowania. O dalszym losie 32-latka zdecyduje niebawem prokurator.

Dziękujemy za obywatelską postawę dzielnemu kurierowi, który nie pozostał bierny na łamanie prawa i przyczynił się do zatrzymania nietrzeźwego kierującego. To dzięki jego szybkiej reakcji było możliwe zatrzymanie potencjalnego drogowego zabójcy. Wszystkim firmom życzymy takich pracowników. I przypominamy, że "Nie reagujesz — akceptujesz!" to hasło kampanii społeczna śląskiej Policji, która ma na celu przede wszystkim ograniczenie liczby przestępstw pospolitych, między innymi poprzez zwiększenie świadomości obywatelskiej i wzmocnienie reakcji mieszkańców regionu na naruszenia prawa szczególnie dla nich uciążliwe. Bezpieczeństwo publiczne to nasza wspólna sprawa i wspólna troska.

Powrót na górę strony