Pseudokibic aresztowany za przemyt narkotyków
Policjanci z wydziału prewencji zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 33 i 34 lat, którzy przewozili w samochodzie narkotyki. Mieszkańcy Małopolski wpadli w ręce stróżów prawa, kiedy wjechali pod prąd na ulicy Krakowskiej, wprost na policyjny radiowóz. Śledczy z referatu antynarkotykowego ustalili, że 33-latek przemycał narkotyki zza polskiej granicy, aby nimi handlować. Na ich wniosek sąd aresztował go na 3 miesiące. Grozi mu 5 lat za kratami, a jego kara nie może być krótsza niż 3 lata.
Policjanci z wydziału prewencji bielskiej komendy w poniedziałek patrolowali ulice Bielska-Białej. Tuż przed godziną 18 zauważyli jadącego w ich kierunku osobowego citroena, którego kierujący wjechał pod prąd na ruchliwej ulicy. Postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej. Po wylegitymowaniu osób w samochodzie okazało się, że 33-letni pasażer był notowany przez Policję w związku z kontaktami z grupą małopolskich pseudokibiców. Dociekliwość kontrolujących pojazd stróżów prawa wyraźnie stresowała obydwu mężczyzn. Mundurowi postanowili przyjrzeć się bliżej im i przewożonym przez nich bagażom. Ujawnili, że 33-latek miał przy sobie ponad 200 gramów marihuany i amfetaminę. Kierujący samochodem 34-latek także miał przy sobie marihuanę i amfetaminę oraz przedmioty służące do ich używania. Narkotyki zostały zabezpieczone, a mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Dochodzenie mające wyjaśnić pochodzenie i przeznaczenie znacznej ilości narkotyków rozpoczęli śledczy z bielskiego referatu antynarkotykowego. Ustalili oni, że 33-latek nabywał narkotyk za naszą południową granicą, aby nim handlować. W zajmowanych przez niech mieszkaniach policjanci również znaleźli narkotyki. Obydwaj zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty przestępstw narkotykowych. Na wniosek śledczych bielski sąd aresztował 33-letniego pseudokibica na 3 miesiące. Za przemyt oraz handel narkotykami grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności, lecz w jego przypadku kara nie może być krótsza niż 3 lata za kratami. Jego 34-letni kompan za posiadanie narkotyków może trafić za kraty nawet na 3 lata. Został on objęty policyjnym dozorem. O dalszym losie obydwu podejrzanych zadecyduje niebawem sąd karny.