Trwa akcja „Znicz”, a niektórzy kierowcy wykazują się skrajną nieodpowiedzialnością - Wiadomości - Policja Śląska

Od środy na drogach w całym kraju trwa akcja „Znicz”. Wszystkie służby w sposób szczególny swoją uwagę skupiają na zapewnieniu płynności ruchu i rozładowywaniu ewentualnych „korków”. Poza tym kontrolują prędkość i trzeźwość, a z tą ostatnią bywa różnie. Jak się okazuje, niektórym kierowcom w jeździe na podwójnym gazie nie przeszkadza nawet fakt, że w foteliku sierdzi 2-letnie dziecko, a obok żona w zaawansowanej ciąży...

Dzień Wszystkich Świętych na śląskich drogach był jednym z najbezpieczniejszych w tym roku. Doszło do dwóch wypadków drogowych oraz 81 stłuczek, a co najważniejsze nikt w tym dniu nie zginął. Jak więc widać kierowane apele do wszystkich użytkowników dróg potrafią pobudzić wyobraźnię kierowców i skłonić ich do rozwagi za kółkiem. Niestety nie zabrakło również przejawów lekkomyślności i nieodpowiedzialności. Najlepszym tego przykładem było zdarzenie z autostrady A4. Wczoraj po godzinie 15.00 policjanci śląskiej autostradówki zatrzymali do kontroli samochód, którym jechała rodzina odwiedzić groby bliskich zmarłych. Kierował nim 37-latek, ojciec dwuletniej dziewczynki i mąż kobiety będącej w zaawansowanej ciąży. „Głowa rodziny” jak się okazało usiadła za kółkiem będąc pod wpływem alkoholu (zamieszczamy zdjęcie z miejsca kontroli).

Akcja „Znicz” potrwa do poniedziałkowego poranka. Od jej rozpoczęcia na drogach naszego województwa doszło już do dwóch wypadków śmiertelnych, w środę wieczorem na terenie powiatu mikołowskiego na przejściu dla pieszych zginęła 81 – letnia kobieta, natomiast dzisiaj nad ranem na autostradzie A4 po zderzeniu samochodu dostawczego z ciężarówką zginęła pasażerka pierwszego z pojazdów. Apelujemy o ostrożność!

A tak dbają o bezpieczeństwo na drogach policjanci śląskich miast:

- Jastrzębie-Zdrój,

- Katowice,

- Myszków,

- Zabrze,

- Żywiec.