Wiadomości

Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach

Data publikacji 30.10.2017

Na Stadionie Miejskim w Tychach rozegrany został mecz pomiędzy drużynami GKS Tychy i GKS Katowice. Mundurowi czuwali nad bezpieczeństwem uczestników imprezy oraz mieszkańców miasta. Kibice w sportowej atmosferze dopingowali swoim faworytom. Nie odnotowano zakłóceń porządku ani naruszeń prawa.

W minioną sobotę na Stadionie Miejskim w Tychach został rozegrany mecz pomiędzy drużynami GKS Tychy i GKS Katowice. Sportowa impreza odbyła się bez udziału kibiców przyjezdnych, o czym zadecydował wojewoda, wydając decyzję o takim zakazie. Wpływ na to miały zeszłoroczne zakłócenia ładu i porządku publicznego przed meczem, gdzie kibice dążyli do wzajemnej konfrontacji, a i podczas meczu doszło do incydentów na trybunach. Przypomnijmy, że po zeszłorocznych zamieszkach zatrzymane zostały łącznie 32 osoby w związku z popełnionymi przestępstwami, a 19 osób odpowiedziało za popełnione wykroczenia z zakresu naruszenia ustawy o imprezach masowych. Większość z tych osób, decyzją prokuratora bądź Sądu Rejonowego w Tychach otrzymała zakazy stadionowe.

Tym razem na trybunach stadionu zasiadło niespełna 5 tysięcy kibiców GKS Tychy, którzy w sportowej atmosferze dopingowali piłkarzy. Policjanci nie odnotowali w trakcie spotkania żadnych incydentów. Nad bezpieczeństwem mieszkańców Tychów i kibiców czuwało blisko 180 policjantów, w tym policja konna oraz przewodnicy z psami służbowymi. Mundurowi z prewencji, ruchu drogowego oraz kryminalni byli obecni w całym mieście. Zabezpieczali trasy dojazdowe i okolice obiektu. Funkcjonariusze dbali o to, by każdy z uczestników meczu bez przeszkód dotarł na stadion, a potem równie bezpiecznie powrócił do domu.

  • Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach
  • Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach
  • Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach
  • Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach
  • Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach
  • Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach
  • Policyjne zabezpieczenie meczu w Tychach
Powrót na górę strony