Pijani rodzice "opiekowali" się dziećmi
W weekend policjanci zatrzymali pijanych rodziców trójki małych dzieci. Interwencję zgłosili sąsiedzi, którzy nie mogli już znieść kolejnej awantury w jednym z mieszkań na Osiedlu Stałym. Dzięki szybkiej reakcji stróżów prawa dziećmi zaopiekowała się ich babcia, natomiast „opiekunowie” trafili do izby wytrzeźwień. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę w jednym z mieszkań na Osiedlu Stałym. Po północy do dyżurnego policji zadzwonili sąsiedzi skarżący się na zakłócanie ciszy nocnej przez awanturującą się parę. Policjanci pod wskazanym adresem zastali sprawców awantury, tj. 31-letnią kobietę i jej o rok starszego konkubenta. Uwagę policjantów szybko zwróciły obecne także w mieszkaniu dzieci. 11-letni chłopiec, 7-letnia dziewczynka i ich 8-miesięczna siostra, wyglądały na przestraszone zachowaniem swoich rodziców.
Podczas legitymowania od kobiety i mężczyzny była wyczuwalna woń alkoholu. 31-latka poinformowała interweniujących policjantów, iż podczas awantury została uderzona w twarz przez jej partnera. Oznajmiła również, że obecnie znajduje się w czwartym miesiącu ciąży. Policjanci w obawie o dobro dzieci, natychmiast powiadomili o zajściu dyżurnego komendy. Na miejsce wezwano lekarza, który stwierdził, że zarówno dzieci, jak i kobieta nie wymagają hospitalizacji. Pijani rodzice zostali przewiezieni do izby wytrzeźwień. Trójkę roztrzęsionych dzieci policjanci pozostawili pod opieką babci.
Podczas badania stanu trzeźwości okazało się, że 31-letnia matka oraz jej konkubent mają w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Para usłyszała już zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. O zachowaniu nieodpowiedzialnych rodziców został poinformowany prokurator oraz sąd rodzinny. Za to przestępstwo grozi im do 5 lat więzienia.