Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Zlikwidowana nielegalna hodowla zagrożonych zwierząt zasilana kradzionym prądem

Data publikacji 19.07.2017

Sławkowscy stróże prawa w jednym z prywatnych domów zlikwidowali hodowlę kilku gatunków zwierząt zagrożonych wyginięciem. Policjanci wsparci pracownikami naukowymi Uniwersytetu Śląskiego przejęli na posesji należącej do 24-letniego mężczyzny cztery pająki, węża oraz żółwia, których posiadanie wymaga stosownego pozwolenia. Jak się okazało, akwaria i terraria dla zwierząt dodatkowo zasilane były kradzionym prądem.

W związku z pozyskanymi informacjami dotyczącymi nielegalnej hodowli zwierząt, policjanci z Komisariatu Policji w Sławkowie wkroczyli na jedną z posesji na obrzeżach miasta. W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych, stróże prawa odnaleźli sporą ilość klatek, akwariów i terrariów. Znajdowały się w nich pająki, węże, jaszczurki, a także myszy, szczury oraz świnka morska czy żółw. Obecny wraz z mundurowymi lekarz weterynarii nie stwierdził, by zwierzętom brakowało pokarmu lub wody, albo mogło im zagrażać jakiekolwiek niebezpieczeństwo. W przypadku niektórych zwierząt weterynarz miał jednak podejrzenia, że ich hodowla wymaga stosownego pozwolenia oraz zgłoszenia faktu takiej hodowli władzom samorządowym. Przypuszczenia lekarza potwierdził pracownik naukowy Uniwersytetu Śląskiego, który stwierdził, że w przypadku żółwia stepowego, boa tęczowego oraz czterech rodzajów ptasznika wymagane jest posiadanie stosownego pozwolenia tzw. Cites, zgodnie z Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem. Zabezpieczone zwierzęta trafiły już do egzotarium oraz ośrodka rehabilitacji i schroniska dla dzikich zwierząt. Właścicielce zwierząt 24-letniej mieszkance Sławkowa grozi teraz 5 lat więzienia. Odpowiedzialność karna czeka również właściciela posesji. W trakcie pobytu tam policjanci odkryli, że cała hodowla zasilana jest w energię elektryczną z pominięciem licznika prądu. 

  • Nielegalna hodowla zagrożonych zwierząt zasilana kradzionym prądem
  • Nielegalna hodowla zagrożonych zwierząt zasilana kradzionym prądem
  • Nielegalna hodowla zagrożonych zwierząt zasilana kradzionym prądem
  • Nielegalna hodowla zagrożonych zwierząt zasilana kradzionym prądem
  • Nielegalna hodowla zagrożonych zwierząt zasilana kradzionym prądem
  • Nielegalna hodowla zagrożonych zwierząt zasilana kradzionym prądem
Powrót na górę strony