Zatrzymani sprawcy rozboju, zastosowany tymczasowy areszt
Zaledwie parę godzin wystarczyło siemianowickim stróżom prawa, aby zatrzymać grupę brutalnie działających sprawców rozboju. Przestępcy w pobliżu przystanku autobusowego zaczepili przechodnia o papierosa. Po chwili mężczyzna został uderzony z pięści w nos, a gdy upadł na ziemię, napastnicy kopali go i okradli. Sprawcy to siemianowiczaninie w wieku 20, 22 i 26 lat. Najmłodszy z nich opuścił mury więzienia dosłownie 2 tygodnie temu.
Do zdarzenia doszło w sobotę około 4.00 w okolicach przystanku autobusowego w centrum miasta. Przechodzący tamtędy mężczyzna został zaczepiony przez grupę młodych ludzi i poproszony o papierosa. Nagle poczuł silne uderzenie, po którym przewrócił się na ziemię i wtedy mężczyźni zaczęli go kopać. Po chwili sprawcy zabrali mu: telefon komórkowy, saszetkę z pieniędzmi i dokumentami, po czym uciekli. Pokrzywdzony powiadomił o brutalnym napadzie mundurowych.
Kryminalni wkroczyli do akcji i już po paru godzinach zatrzymali 26 i 22-latka. Okazało się, że 22-latek w ubiegłym miesiącu wyszedł z więzienia, gdzie odsiadywał dwuletni wyrok. Ponadto dopuścił się powrotu do przestępstwa i dlatego usłyszał zarzut z tzw. recydywą. Wieczorem w ręce stróżów prawa wpadł trzeci z rabusi, który wolnością cieszył się zaledwie 2 tygodnie. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd zastosował wobec recydywisty tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Kryminalni odzyskali również skradziony telefon. Za popełnione przestępstwo pozostałym sprawcom grozi nawet 12 lat więzienia.