Tragiczny weekend na śląskich drogach
Tylko w miniony weekend na terenie Śląska w wypadkach drogowych zginęło siedem osób. Po raz kolejny apelujemy o rozsądek i rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że chwila naszej nieuwagi może kosztować nas lub innych uczestników ruchu drogowego utratę zdrowia lub życia. Wsiadając za kierownicę jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale i pozostałych użytkowników dróg.
Do tragicznych w skutkach zdarzeń doszło m.in. w Rybniku, Ustroniu i Katowicach. Niedziela, to natragiczniejszy dzień na śląskich drogach w tym roku. Do wypadków doszło na drogach krajowych, będących głównymi arteriami drogowymi na Śląsku. Za każdym z tych wypadków stoi tragedia rodziny, bliskich, znajomych. Ktoś stracił ojca, syna czy córkę. W jednym z tych zdarzeń smierć poniosło 11-letnie dziecko. Charakterystyczne dla tych wypadków są ogromne uszkodzenia pojazdów biorących w nich udział. Tak szeroka skala zniszczeń pozwala jednoznacznie potwierdzić dużą prędkość pojazdów w chwili, gdy doszło do zderzeń.
Ładna pogoda i sucha nawierzchnia drogi powoduje, że mocniej naciskamy pedał gazu. Pamiętajmy jednak, że konsekwencje tego mogą być tragiczne. Nadmierna prędkość jest jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych. Im większa prędkość, tym większe ryzyko zaistnienia wypadku i śmierci. Wraz ze wzrostem prędkości wydłuża się droga hamowania, wykonywanie manewrów staje się trudniejsze, a na ludzkie ciało podczas zderzenia działają większe siły. Pamiętajmy, że wsiadając za kierownicę samochodu stajemy się odpowiedzialni nie tylko za siebie, ale i innych użytkowników dróg.
Dlatego apelujemy o to, aby zawsze zachować rozsądek i rozwagę na drodze. Niech pierwsze słoneczne dni tegorocznej wiosny nie będą przepustką do zbyt szybkiej jazdy, a miniony weekend na drogach niech będzie przestrogą i ostrzeżeniem przed brakiem rozsądku za kierownicą.