Zatrzymany fałszerz i oszustka
Policjanci z wydziału kryminalnego bielskiej komendy zatrzymali dwóch kolejnych członków szajki, która zajmowała się fałszerstwem pieniędzy i oszustwami kredytowymi. Zatrzymany 26-letni fałszerz brał udział w procederze podrabiania banknotów, natomiast 47-letnia kobieta pośredniczyła w wyłudzaniu kredytów bankowych na podstawie sfałszowanych zaświadczeń o zatrudnieniu. Do tej pory śledczy zatrzymali już 4 osoby powiązane z szajką oszustów. Dwie z nich zostały tymczasowo aresztowane.
Kryminalni z Bielska-Białej wraz bielską prokuraturą okręgową prowadzą śledztwo w sprawie grupy osób, które zajmowały się podrabianiem i wprowadzaniem w obieg fałszywych banknotów oraz oszustw kredytowych. Śledczy zgromadzili materiał dowodowy, który umożliwił zatrzymanie 6 sprawców podejrzanych o te przestępstwa. W czasie pierwszej z zaplanowanych akcji stróże prawa zatrzymali dwóch fałszerzy. Przy 24-latku znaleźli podrobione banknoty. Jednocześnie w jego mieszkaniu zabezpieczyli sprzęt, który służył do produkcji pieniędzy oraz kilkadziesiąt sfałszowanych banknotów. W tym samym czasie śledczy zatrzymali też jego 41-letnią wspólniczkę, która wprowadzała w obieg fałszywe pieniądze. W dalszej kolejności zatrzymano 23-letniego bielszczanina, w mieszkaniu którego zabezpieczono przedmioty świadczące o jego przestępczej działalności. Fałszerz usłyszał zarzuty podrabiania banknotów oraz wyłudzenia kredytu na podstawie sfałszowanego zaświadczenia o zatrudnieniu. Obaj zatrzymani mężczyźni zostali już tymczasowo aresztowani przez sąd. Za przestępstwa te grozi im nawet do 25 lat więzienia.
Dalsze czynności prowadzone w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania 49-letniego mężczyzny, który usłyszał zarzuty wyłudzenia kredytu w wysokości blisko 12 tys. zł na podstawie podrobionego zaświadczenia o zatrudnieniu. Wczoraj śledczy zatrzymali dwóch kolejnych członków szajki. 26-latkowi z powiatu cieszyńskiego zarzucono udział w procederze fałszowania pieniędzy. Z kolei zatrzymana 47-latka z powiatu bielskiego usłyszała zarzuty oszustw. Prokurator zastosował już wobec nich dozory policyjne oraz poręczenia majątkowe. Za przestępstwa te zatrzymanemu mężczyźnie grozi nawet do 25 lat za kratami. Z kolei zatrzymana kobieta może trafić do więzienia na najbliższe 8 lat.