Ukradł samochód "z miłości"
Złodziej samochodu i dwóch paserów wpadło w ręce zabrzańskich policjantów. Mężczyzna ukradł samochód z miłości. Chciał odwiedzić dziewczynę w stolicy. Podejrzani przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze.
Policjanci z wydziału kryminalnego zabrzańskiej komendy prowadzą czynności w sprawie kradzieży alfa romeo. 22-letni mężczyzna ukradł samochód pracodawcy. Powodem kradzieży była wielka miłość. Mężczyzna zakochał się w dziewczynie z Warszawy. Znajomość została zawarta na jednym z portali społecznościowych. Po pół roku internetowej korespondenci mężczyzna postanowił spotkać się z dziewczyną. Nie miał jednak jak dojechać do stolicy więc jak twierdzi wpadł na pomysł kradzieży samochodu. Aby mieć pieniądze na paliwo, przekazał dwóm paserom sprzęt, który znajdował się w pojeździe. Paserzy w wieku 24 i 25 lat są już w rękach zabrzańskich policjantów. Kryminalni odzyskali również samochód i skradzione mienie. Zatrzymani mają bogata przeszłość kryminalną. Każdy z nich był już karany za liczne kradzieże, a także kradzieże pojazdów. 25-latek zatrzymany był również za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Podejrzani przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze: złodziej - 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i grzywny, a paserzy ograniczenia wolności na okres 2 lat poprzez nieodpłatne wykonywanie prac społecznych.