Wpadka pechowego włamywacza
Siewierscy stróże prawa zatrzymali 23-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdrój, sprawcę włamania do automatu poboru opłat przy wejściu do WC. Złodziej okradł urządzenie znajdujące się na jednej ze stacji paliw. Pech spotkał włamywacza w czasie próby ucieczki z miejsca przestępstwa. Wezwani przez pracowników stacji policjanci zatrzymali mężczyznę w chwili, gdy pchał zepsuty samochód.
Już wkrótce przed sądem stanie 23-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdrój, który na jednej z siewierskich stacji paliw włamał się do automatu poboru opłat przy wejściu do WC. Po wyłamaniu zamka w urządzeniu włamywacz zabrał z niego ponad 200 złotych. Mężczyzna nie nacieszył się jednak długo swoim łupem. Ucieczkę skutecznie uniemożliwiła mu awaria samochodu, którym przyjechał na stację wraz ze swoim 23-letnim kolegą i 18-letnią koleżanką. Włamanie po chwili odkryli pracownicy stacji, którzy o zdarzeniu niezwłocznie powiadomili oficera dyżurnego siewierskiego komisariatu. W ustaleniu sprawcy pomocnym okazał się zapis z monitoringu. Dzięki niemu w ręce stróżów prawa już po kilku minutach wpadł 23-latek. Mężczyzna, razem ze swoimi znajomymi, pchał popsuty samochód. Policjanci odzyskali także w całości skradzione pieniądze. O dalszym losie włamywacza zdecyduje teraz prokurator i sąd. Za swoją "działalność" może spędzić za kratkami nawet 10 najbliższych lat.