Policjanci zatrzymali podpalacza
Policjanci z Częstochowy zatrzymali 28-latka podejrzanego o podpalenie trzech budynków. Dwie osoby trafiły do szpitala. Sprawca najprawdopodobniej podpalał dlatego, że chciał popatrzeć na akcję służb ratowniczych. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowan
16 października w Częstochowie na ulicy Równoległej doszło do pożaru budynku, w którym przebywali bezdomni. Z pustostanu ewakuowano 8 osób, z których dwie zostały zabrane do szpitala. Już pierwsze oględziny miejsca zdarzenia potwierdziły, że sprawca podpalił stojące na korytarzu łóżko oraz szafę z ubraniami. Następnego dnia, w tym samym budynku, doszło ponownie do podpalenia. Godzinę później dyżurny częstochowskiej komendy otrzymał zgłoszenia o kolejny pożarze w posesji na ulicy Prostej, zamieszkałej przez 9 osób. Mundurowi z komisariatu II policji szybko wytypowali podpalacza, który już wcześniej podkładał ogień w różnych miejscach. 28-letni częstochowianin został zatrzymany. Podczas przeszukania jego mieszkania, śledczy znaleźli zdjęcia pożarów i akcji ratowniczych. Najprawdopodobniej sprawca specjalnie wywoływał pożary, gdyż chciał patrzeć na pracę strażaków. Mężczyzna usłyszał zarzut narażenia zycia i zdrowia wielu osób poprzez podpalenie, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Wczoraj decyzją częstochowskiego sądu został tymczasowo aresztowany.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.22 MB)