Kolejne uderzenie w biznes dopalaczy
Policjanci z wydziału antynarkotykowego, wspólnie z celnikami, rozpracowali proceder handlu dopalaczami. Zatrzymany został 35-letni mieszkaniec Myszkowa. Podczas akcji funkcjonariusze przejęli ponad kilogram niedozwolonych substancji. 35-latek został już tymczasowo aresztowany
Początkiem sprawy były sygnały o handlu dopalaczami w internecie. Rozpracowaniem śmiertelnie niebezpiecznego procederu zajęli się policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową oraz funkcjonariusze Izby Celnej. Śledczy skoncentrowali swoje działania na ustaleniu źródła nielegalnego procederu oraz przechwyceniu możliwie największej liczby niebezpiecznych substancji. Precyzyjnie zaplanowana realizacja policji i celników pozwoliła na zatrzymanie organizatora przestępczego biznesu.
35-letni diler z Myszkowa został zatrzymany na ulicy Gawronów. W jego samochodzie znaleziono 55 zadresowanych przesyłek, w których było łącznie ponad 500 gramów substancji psychoaktywnych. Kolejne 69 nadanych przez zatrzymanego przesyłek funkcjonariusze znaleźli w urzędzie pocztowym. Było w nich ponad 800 gramów różnych dopalaczy. Zabezpieczone substancje będą teraz dokładnie przebadane przez biegłego.
Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany. Za wprowadzanie do obrotu znacznych ilości środków odurzających grozić mu może kara do 12 lat więzienia.
Przypomnijmy, że z dniem 1 lipca 2015 r. weszła w życie nowelizacja przepisów Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wykaz środków zakazanych, stanowiący załącznik do ustawy, został uzupełniony o 114 substancji, które zgodnie z nowymi przepisami, w świetle prawa traktowane są jak narkotyk. Zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami, posiadanie środków narkotycznych zagrożone jest karą do 3, a w przypadku ich znacznej ilości, nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Za handel narkotykami grozi natomiast kara do 8, a gdy przedmiotem przestępstwa jest ich znaczna ilość, nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 16.05 MB)