Policjant na urlopie zatrzymał jadącego „na zakazie” pijanego kierowcę
Ponad promil alkoholu w organizmie miał motorowerzysta, który przyjechał na stację paliw w Bielsku-Białej przy ul. Bestwińskiej. Miał jednak pecha, bo na jego drodze stanął st.post. Paweł Smorąg z Wydziału Prezydialnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, grający na co dzień w orkiestrze śląskiej Policji. Policjant będąc na urlopie podjął interwencję i zatrzymał nieodpowiedzialnego kierowcę.
Gdy policjant tankował swój samochód, na stację wjechał z impetem kierowca jednośladu. Zaparkował swój motorower i chwiejnym krokiem skierował się do kasy. Obserwujący dziwne zachowanie kierowcy policjant, bez chwili namysłu podjął interwencję i zatrzymał amatora jazdy „na podwójnym gazie”, a następnie przekazał go w ręce patrolu z komisariatu IV w Bielsku-Białej. Badanie stanu trzeźwości u 57-latka wykazało ponad promil alkoholu. Jak ustalono, ze względu na orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów, sprawca wcale nie powinien usiąść za kierownicą. Jakby tego było mało, kierujący zachowywał się agresywnie wobec interweniujących policjantów. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i prowadzenie pojazdu wbrew orzeczonemu sądownie zakazowi, bielszczaninowi grozi teraz do 5 lat więzienia.