Areszt za podszywanie się pod funkcjonariusza
Działania bytomskich i chorzowskich policjantów doprowadziły do zatrzymania 37-letniego mężczyzny. Obywatel Słowacji podejrzany jest o oszustwo metodą na tzw. „policjanta”. Zatrzymany usłyszał już zarzut i został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 8 lat więzienia.
W czwartek około południa bytomscy policjanci otrzymali zgłoszenie od 73-letniej kobiety, która zawiadomiła, że została oszukana i straciła kilkanaście tysięcy złotych. Z jej relacji wynikało, że zadzwoniła do niej kobieta, która podając się za członka rodziny, poprosiła o pożyczenie pieniędzy. Starsza pani nie uwierzyła i zakończyła rozmowę. Po chwili dodzwonił się do niej mężczyzna, który poinformował, że wcześniejsza rozmowa była nagrywana i potrzebuje jej pomocy, aby zatrzymać oszustkę. Rozmówca poprosił o wypłacenie pieniędzy z konta i przekazanie ich podstawionemu mężczyźnie. Rzekomy policjant uspokoił 73-latkę twierdząc, że sprawa jest pod kontrolą, a jej nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Kobieta postąpiła zgodnie z instrukcjami i po wypłaceniu kilkunastu tysięcy złotych, przekazała je oszustowi. Stróże prawa natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania, informując o zdarzeniu inne jednostki policji. Jeszcze tego samego popołudnia mężczyznę zatrzymali chorzowscy stróże prawa. Okazał się nim 37-letni obywatel Słowacji. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. W sobotę sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na okres 3 miesięcy. Śledczy ustalają teraz, czy 37-latek mógł dopuścić się podobnych przestępstw na terenie kraju. Zatrzymanemu grozi kara 8 lat więzienia.