Wiadomości

"Nie bądźcie służbistami, macie tu stówę i po sprawie"

Data publikacji 09.04.2015

W zamian za uniknięcie mandatu, 31-letni mieszkaniec Psar chciał wręczyć będzińskim stróżom prawa 100 złotych łapówki. Gdy jego korupcyjne próby zakończyły się fiaskiem mężczyzna zaczął odgrażać się, że zwolni mundurowych ze służby. Zanim usłyszał zarzuty za przestępstwo korupcyjne, noc spędził w izbie wytrzeźwień, gdyż w jego organizmie stwierdzono ponad 1,5 promila alkoholu.

Policjanci, którzy pełnili służbę patrolową wtorkowej nocy w będzińskiej dzielnicy Grodziec, zatrzymali do kontroli drogowej przy ulicy Konopnickiej dostawczego volkswagena. Za kierownicą pojazdu siedział mężczyzna nie posiadający prawa jazdy. Dostawcze auto nie miało również aktualnych badań technicznych. Właścicielem volkswagena okazał się siedzący w pojeździe jako pasażer 31-letni mieszkaniec gminy Psary. Mężczyzna stwierdził w pewnym momencie, że sprawę z pewnością da się załatwić inaczej niż mandatem. Wyjmując następnie z saszetki banknot 100-złotowy, próbował wręczyć go policjantom. Poinformowany o popełnionym przestępstwie korupcyjnym mężczyzna stał się agresywny wobec mundurowych. Groził im m.in. zwolnieniem ze służby. Ze względu na upojenie alkoholowe 31-latek noc spędził na izbie wytrzeźwień. W jego organizmie znajdowało się bowiem 1,5 promila alkoholu. O dalszym losie zatrzymanego zdecyduje prokurator i sąd. Poza odpowiedzialnością za wykroczenia, grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia.

 

Powrót na górę strony