W czasie wolnym od służby zatrzymali sprawcę włamania
Zabrzańscy policjanci w czasie wolnym od służby zatrzymali sprawcę włamania do domku jednorodzinnego. Mundurowi, po uzyskaniu informacji o prawdopodobnym włamaniu, sprawdzili tę wiadomość, a następnie prywatnym samochodem skontrolowali okoliczne ulice. Dzięki ich postawie nie tylko zatrzymano złodzieja, lecz również odzyskano skradzione łupy, w tym telewizor o wartości ponad 2.000 złotych.
Do włamania do domu jednorodzinnego przy ulicy Bydgoskiej w Zabrzu doszło w minioną sobotę. Tuż po 12.00 do mieszkania, w którym przebywał młodszy aspirant Sławomir Ćwierat, zapukała sąsiadka. Poinformowała, że widziała, jak z sąsiedniego domu przez okno wychodził jakiś mężczyzna. Miał on mieć przy sobie duży kartonowy pakunek. Policjant remontujący mieszkanie, poszedł sprawdzić podane informacje. Jedno z okien budynku miało wybitą szybę. Bez chwili namysłu policjant, zajmujący się przestępczością nieletnich, wsiadł do swojego samochodu i postanowił sprawdzić pobliskie ulice w poszukiwaniu sprawcy włamania. Z pomocą przyszedł mu kolega z pracy - aspirant Krzysztof Pocztowski - pracujący w Komisariacie V Policji w Zabrzu. W rejonie skrzyżowania ulic Niedziałkowskiego i Jagielońskiej policjanci zauważyli młodego mężczyznę niosącego duży karton. Skontaktowali się z dyżurnym komendy i zatrzymali podejrzanego. Okazał się nim 26-letni wnuk właściciela domku jednorodzinnego. Policjanci odzyskali skradziony telewizor, alkohol i artykuły spożywcze. Zatrzymany przyznał się do popełnionego przestępstwa. W ubiegłym roku został on warunkowo zwolniony z zakładu karnego. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat więzienia.