Nieletni „bombowy żartowniś" w rękach policji
Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 15-latka podejrzanego o wywołanie fałszywego alarmu. Chłopak dzwoniąc na telefon alarmowy 112, powiadomił o ładunku wybuchowym podłożonym na terenie dąbrowskiego centrum handlowego, grożąc jego detonacją. Z obiektu ewakuowano 1200 osób. O dalszym losie zatrzymanego „bombowego żartownisia” zdecyduje sąd.
Policjanci z dąbrowskiej komendy zatrzymali 15-latka, który wczoraj przed godz. 19.00, telefonicznie na alarmowy numer 112, zgłosił podłożenie ładunku wybuchowego w centrum handlowym. Chłopak zagroził detonacją bomby w obiekcie. Na miejsce skierowane zostały służby ratunkowe. Zanim policyjni pirotechnicy przystąpili do sprawdzania budynku, z jego pomieszczeń ewakuowano około 1200 osób. Alarm okazał się fałszywy. Policyjni śledczy ustalili, że połączenie do katowickiego WCPR zostało zrealizowane z telefonu znajdującego się na wystawie w jednym ze sklepów ze sprzętem RTV znajdującym się w centrum, gdzie wywołano fałszywy alarm. To wystarczyło, aby policjanci namierzyli młodocianego „bombowego żartownisia”, który jeszcze tego samego wieczora trafił do policyjnej izby dziecka. Dzisiaj o jego dalszym losie zdecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 6.21 MB)