Policjanci zatrzymali sprawcę napaści na 63-letnią kobietę
Do 12 lat pozbawienia wolności grozi zatrzymanemu przez siemianowickich mundurowych mężczyźnie, który na ulicy pobił 63-letnią kobietę i grożąc jej pozbawieniem życia, zażądał oddania torebki. Na szczęście przechodząca w pobliżu osoba wystraszyła sprawcę, który uciekł. Do akcji wkroczyli policjanci, którzy już kilkadziesiąt minut później zatrzymali sprawcę brutalnej napaści. Dzisiaj o jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd.
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 18.00 na ul. Michałkowickiej w Siemianowicach Śląskich. 63-letnia kobieta została zaatakowana przez mężczyznę. Sprawca zaczął dusić kobietę oraz bić ją pięściami po twarzy. Groził jej również pozbawieniem życia, jeśli nie odda mu torebki. Na szczęście przechodząca w pobliżu osoba wystraszyła sprawcę, który uciekł. Pokrzywdzona od razu powiadomiła policjantów, którzy rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Już kilkadziesiąt minut później zatrzymali napastnika. Okazał się nim 25-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich. Jest on znany stróżom prawa, w przeszłości był karany za rozboje, kradzieże i włamania. Jak ustalili śledczy nie było to jedyne przewinienie 25-latka. W połowie grudnia br., przy wejściu do klatki schodowej bloku na ul. Deji, wyrwał 65-letniej mieszkance Siemianowic Śląskich torebkę wraz z pieniędzmi w wysokości 1100 zł. Dzisiaj o jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Grozi mu do 12 lat więzienia.
