Podpalił swoją konkubinę
Kryminalni zatrzymali 41-letniego mieszkańca Świętochłowic, który podczas libacji alkoholowej oblał swoją konkubinę łatwopalną substancją, a następnie podpalił. Kobieta trafiła do szpitala. Lekarze określają jej stan jako stabilny.
Do zdarzenia doszło w ubiegły poniedziałek po południu. Podczas wspólnego picia alkoholu, doszło do awantury pomiędzy 30-letnią świętochłowiczanką i jej 41-letnim konkubentem. Mężczyzna oblał swoją konkubinę łatwopalną substancją, a następnie podpalił. Gdy uświadomił sobie co zrobił, uciekł z mieszkania do swojej siostry mieszkającej kilka ulic dalej. Opowiedział jej o całym zdarzeniu, a kobieta wezwała pomoc. Na miejsce zdarzenia przyjechali policjanci i załoga karetki pogotowie ratunkowego. Ranną kobietę przewieziono do szpitala. Jej stan lekarze określają jako stabilny. Ma poparzone ponad 30% powierzchni ciała, lecz obrażenia nie zagrażają jej życiu,. Sprawca został zatrzymany przez policjantów wydziału kryminalnego. Złożył on już wyjaśnienia w prokuraturze. Za to co zrobił, grozi mu nawet dożywotnie więzienie. Śledczy złożyli wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
