Pościg za pijanym kierowcą
Policjanci z żorskiej drogówki zatrzymali w bezpośrednim pościgu pijanego kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. Mężczyzna najpierw uciekał samochodem, a potem pieszo. Kiedy wpadł w ręce mundurowych, okazało się, że nie ma prawa jazdy.
Kilka minut po północy patrol drogówki, w rejonie ulicy Stodolnej, zauważył jadącego zygzakiem fiata punto. Kiedy policjanci przystąpili do zatrzymania pojazdu, ten nagle przyspieszył. Radiowóz natychmiast ruszył za nim, wysyłając jednocześnie sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierowca nie reagował. W pewnym momencie mężczyzna poruszający się fiatem porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Po 500 metrach mundurowi zatrzymali go. Już w pierwszej chwili wyczuli od niego silną woń alkoholu. Gdy kierowca dmuchnął w alkomat, okazało się, że ma ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dalsza kontrola wykazała też, że 38-latek nie ma prawa jazdy. Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem, grozi mu do 2 lat więzienia.
Los 38-latka podzielą także dwaj inni kierowcy zatrzymani w miniony weekend. Pierwszy z nich wpadł około 20.00 na DK 81. Kierujący volkswagenem 38-letni żorzanin miał niecały promil alkoholu w wydychanym powietrzu, nie miał za to obowiązkowego ubezpieczenia OC, a pojazd ważnych badań technicznych. Kolejny z kierowców bez wyobraźni został zatrzymany tuż po 7.00 przy ulicy Wodzisławskiej. 48-letni mieszkaniec Rybnika jechał po przysłowiowym kielichu.
Policjanci apelują o rozwagę. Piłeś? Nie jedź! Zachowaj trzeźwy umysł!