Wiadomości

"Wnuczek" polował na seniorów, a policjanci na „wnuczka”

Data publikacji 17.10.2014

Przed południem w Pyskowicach postawiono w stan gotowości wszystkich policjantów kryminalnych z miejscowego komisariatu. Dzięki działaniom operacyjnym i sygnałom od mieszkańców, stróże prawa dowiedzieli się, że „polowanie” na swoje ofiary urządził fałszywy „wnuczek”. Wkrótce wpadł w ich ręce podczas próby odbioru 28 tys. zł. od jednej z seniorek.

Efektem działań operacyjnych było błyskawiczne zebranie wszystkich możliwych informacji, tropów i sygnałów od mieszkańców, obsługi banków, placówek pocztowych oraz taksówkarzy. Policjanci zdążyli w ostatniej chwili. Samo zatrzymanie było pełnym zaskoczeniem zarówno dla „wnuczka”, jak i nieroztropnej mieszkanki Pyskowic. Zastali ich podczas przekazywania 28 tysięcy złotych. Zaskoczoną i przerażoną 65-latkę, po przesłuchaniu jako świadka, zwolniono do domu. Podejrzany trafił natomiast do celi policyjnego aresztu. Do zatrzymania doszło w minioną środę tuż po 11.00 na ul .Strzelców Bytomskich w Pyskowicach. 55-letni mieszkaniec Świdnicy w województwie dolnośląskim posłużył się metodą powszechnie znaną i nagłaśnianą w mediach oraz kampaniach społecznych. Zadzwonił jako syn, któremu przydarzył się wypadek drogowy. Groziło mu więzienie. Sprawę można było „załatwić”, jednak potrzebne było 60 tys. zł. Dalszą rozmowę prowadził już „policjant”, który miał całą rzecz zrealizować.

Niestety, przypadek ten obrazuje, że jest wiele osób, do których nie docierają liczne apele. Pamiętajmy: oszuści potrafią wprowadzić w błąd, grając na naszych emocjach, chęci pomocy rodzinie, a wszystko zawsze dzieje się pod presją czasu! To na młodym pokoleniu ciąży obowiązek przygotowania swoich dziadków, rodziców, sąsiadów, czy znajomych na potencjalne zagrożenia ze strony oszustów.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 11.23 MB)

Powrót na górę strony