Wiadomości

Podawał sie za policjanta i prowadził "akcję anynarkotykową"

Data publikacji 03.10.2014

Policyjni wywiadowcy zatrzymali 26-letniego mężczyznę, podającego się za policjanta. Mieszkaniec Bytomia w centrum handlowym prowadził „akcję wymierzoną w narkotykowych dilerów”. Przy okazji przywłaszczył sobie radiostację firmy ochrony, która była mu potrzebna do nawiązania łączności z funkcjonariuszami, którymi dowodził.

Kilka dni temu oficer dyżurny katowickiej policji odebrał informację telefoniczną od mężczyzny, który chciał zachować anonimowość. Poinformował on, że na Placu Wolności kilka osób handluje narkotykami. Na miejsce skierowano policyjne patrole. Informacja o narkotykowych dilerach nie potwierdziła się. Następnego dnia pracownicy ochrony jednego z centrów handlowych poinformowali, że policjant biorący udział w policyjnej akcji nie zwrócił im pożyczonej radiostacji. Dopiero wtedy dowiedzieli się, że policja nie prowadziła w pobliżu dworca i centrum handlowego żadnej akcji, a mężczyzna któremu pożyczyli radiostację był fałszywym policjantem. Fałszywy funkcjonariusz został szybko namierzony i zatrzymany przez policyjnych wywiadowców. Przyznał się, że dzwonił na policję z fałszywą informacją o narkotykowych dilerach. Zakładał, że policjanci będą zajęci ściganiem rzekomych przestępców, a on będzie miał spokój. Podszedł wtedy do pracowników ochrony, przedstawił się, że jest oficerem policji i prowadzi akcję antynarkotykową. Poprosił o pożyczenie radiostacji, aby nawiązać i utrzymywać łączność z innymi policjantami. Obiecał, że zwróci ją zaraz po działaniach. Skradzioną w ten sposób motorolę, której wartość oszacowano na tysiąc złotych, prawdziwi policjanci znaleźli w domu oszusta. 26-latek z Bytomia jest też sprawcą kradzieży wartego 500 złotych telefonu komórkowego. Ukradł go obywatelce USA w kawiarni. Mężczyzna podawał się również za policjanta na ulicy Warszawskiej. Widząc dwie pijące piwo kobiety podszedł do nich i powiedział, że zostaną za to ukarane mandatem gotówkowym. Jedna z pań wypłaciła gotówkę z bankomatu i dała fałszywemu funkcjonariuszowi. Później obie całą sprawę zgłosiły na komisariacie. Podejrzanemu 26-latkowi za podawanie się za funkcjonariusza policji, kradzież i oszustwo, grozi 8 lat więzienia.

 

 

 

 

Powrót na górę strony