Nie pozwoliła uciec nietrzeźwemu kierowcy
Blisko promil miał w organizmie 37-latek, który doprowadził do kolizji, po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Dzięki reakcji kobiety, która pojechała za nim, sprawiedliwość go jednak nie ominie i niebawem odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości przed sądem. Mężczyźnie grozi utrata prawa jazdy oraz 2 lata więzienia.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Rybnickiej w Jastrzębiu-Zdroju. Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca volkswagena podczas zmiany pasa ruchu nie zachował należytej ostrożności i uderzył w prawidłowo jadącego renault, którym kierowała 30-letnia kobieta. Aby uniknąć konsekwencji, mężczyzna odjechał z miejsca zdarzenia. Próba ucieczki zakończyła się jednak fiaskiem, bowiem kiedy zorientował się, że 30-latka jedzie za nim, sam zatrzymał samochód. Zanim na miejsce przybyli policjanci, mężczyzna zamienił się miejscami z pasażerem volkswagena, chcąc w ten sposób oszukać mundurowych, że to nie on kierował pojazdem. Szybko wyszedł na jaw powód, dla którego 37-latek stronił od spotkania z policjantami. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie blisko promil. Dalszy los mężczyzny leży teraz w rękach sądu. Grozi mu kara 2 lat więzienia.