Złodziej na łyżworolkach trafił do aresztu w skarpetkach
Policjanci z Komisariatu w Zebrzydowicach zatrzymali mężczyznę, który ukradł torebkę z otwartego samochodu. 32-letni mieszkaniec Czeskiego Cieszyna podczas kradzieży poruszał się na łyżworolkach. Mundurowi zatrzymali go, gdy szedł boso po torowisku. Na ramieniu niósł łyżworolki i skradzioną torebkę. Grozi mu teraz kara do 5 lat więzienia.
W miniony weekend dyżurny cieszyńskiej komendy został poinformowany o kradzieży torebki z samochodu zaparkowanego na obrzeżach miasta. Kobieta przyjechała do sklepu na zakupy. Wychodząc „na chwilę” nie zamknęła drzwi opla. To właśnie wykorzystał złodziej, który z otwartego auta skradł torebkę i uciekł. Pokrzywdzona straciła m.in. pieniądze, dokumenty i telefon. Całe zdarzenie widział z szoferki kierowca tira na parkingu. Według świadka młody mężczyzna poruszający się na łyżworolkach podjechał do samochodu, zabrał torebkę z przedniego siedzenia i bardzo szybko odjechał w kierunku Pogwizdowa. Mężczyzna podał rysopis sprawcy i policjanci wszczęli poszukiwania. W krótkim czasie stróże prawa z zebrzydowickiego komisariatu namierzyli podejrzanego w rejonie ulicy Dworcowej. Mężczyzna szedł boso wzdłuż torów. Na ramieniu miał torebkę i łyżworolki. Złodziej na widok policyjnego patrolu wyrzucił torebkę w zarośla i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu mężczyzna został obezwładniony i zatrzymany. Mundurowi odzyskali wszystkie skradzione przedmioty. Rabusiem okazał się 32-letni obywatel Czech. Wkrótce mieszkaniec Czeskiego Cieszyna odpowie przed sądem. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 3.77 MB)