Wiadomości

Myślał, że został okradziony

Data publikacji 07.02.2014

Najpierw zgłosił policjantom kradzież pojazdu, potem przyszedł przeprosić, że wprowadził ich w błąd. 48-letni mieszkaniec Żor zapomniał gdzie zaparkował samochód. Po kilku godzinach odnalazł jednak wartą 17 tysięcy zgubę pod blokiem znajomych.

Żorzanin, który poinformował mundurowych o kradzieży samochodu zapomniał, że dzień wcześniej pojechał nim w odwiedziny do znajomych. Ponieważ do domu nie miał daleko, z wizyty wrócił pieszo. Na drugi dzień przed południem zszedł na parking i nie potrafił znaleźć swojej corsy. Od razu, sądząc, że został okradziony, swoje kroki skierował do komendy. Mężczyzna odzyskał pamięć dopiero po złożeniu zawiadomienia. Już w domu, analizując miniony dzień, nagle doznał olśnienia. Wówczas to poszedł pod blok znajomych, gdzie odnalazł swój nienaruszony pojazd. O fakcie tym natychmiast poinformował śledczych, przepraszając za wywołane zamieszanie i bezzasadne podejrzenia.

Powrót na górę strony