Policjant w czasie urlopu uratował mężczyznę
„Pomagamy i chronimy” - tą zasadą kierują się policjanci - w służbie, czy w czasie wolnym. Każdy zna swoje mundurowe obowiązki i wykonuje je 24 godziny na dobę - w służbie, czy poza nią. Przebywający na urlopie policjant Ogniwa Patrolowo- Interwencyjnego lublinieckiej komendy uratował mężczyznę.
Zdarzenie miało miejsce 15 lutego 2024 roku. Policjant, który szedł klatką schodową w jednym z bloków w Herbach, zauważył wybiegającą z mieszkania kobietę, która wzywała pomocy. Stróż prawa szybko zareagował i udał się z kobietą do jej mieszkania, gdzie na podłodze zobaczył leżącego mężczyznę niedającego oznak życia. Z relacji kobiety wynikało, że jej mąż nagle stracił przytomność i upadł na podłogę. St. post. Jakub Kałmuk szybko ocenił sytuację i natychmiast przystąpił do udzielenia pierwszej pomocy.
Mężczyzna był siny. Został ułożony przez policjanta w bezpiecznej pozycji z odchyloną głowy. To spowodowało przywrócenie oddechu, który jednak był niestabilny. W trakcie podejmowanych czynności policjant cały czas prowadził z kobietą wywiad SAMPLE, dzięki któremu uzyskał informację, że mężczyzna jest cukrzykiem. W tym czasie sam wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe. Wynik badania cukru wskazywał stan ciężej hipoglikemii. Tylko szybka decyzja o podaniu mężczyźnie glukozę pozwoliła uniknąć pogorszenia jego stanu. Policjant do momentu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego cały czas monitorował funkcje życiowe mężczyzny.
Przybyli na miejsce ratownicy medyczni stwierdzili, że gdyby nie została podana glukoza, mężczyzna zapadłby w śpiączkę hipoglikemiczną. Szybkie działanie policjanta pozwoliło uratować jego życie.