"Powtórka z rozrywki"
Swoiste "deja vu" przeżyli kryminalni z komisariatu I. Funkcjonariusze zatrzymali rabusia, podejrzanego o kradzież elektronarzędzi. Okazało się, że ten sam złodziej kilka miesięcy temu skradł te same narzędzia z tej samej firmy budowlanej. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Swoiste "deja vu" przeżyli kryminalni z komisariatu I. Funkcjonariusze zatrzymali rabusia, podejrzanego o kradzież elektronarzędzi. Okazało się, że ten sam złodziej kilka miesięcy temu skradł te same narzędzia z tej samej firmy budowlanej. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
41-letni mieszkaniec województwa łódzkiego był zatrudniony w jednej z chorzowskich firm budowlanych jako ochroniarz. W październiku ubiegłego roku ukradł z terenu strzeżonej przez siebie budowy elektronarzędzia. Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali wówczas złodzieja i odzyskali skradzione przedmioty. Po raz drugi 41-latek "wpadł" w ręce funkcjonariuszy w miniony poniedziałek. Okazało się, że mężczyzna ponownie okradł swojego pracodawcę z tych samych elektronarzędzi, których wartość wynosi niespełna 5.000 złotych. Nieuczciwy pracownik usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem, za co może trafić za kraty nawet na 10 lat.
