Wiadomości

Spał pijany za kierownicą

Data publikacji 14.05.2013

Tyscy policjanci zatrzymali kierowcę, który według zgłoszenia miał stracić przytomność. Okazało się jednak, że pijany zasnął on za kierownicą. Stróże prawa ustalą, czy kierował on w takim stanie. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat więzienia. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje prokurator.

Tyscy policjanci zatrzymali kierowcę, który według zgłoszenia miał stracić przytomność. Okazało się jednak, że pijany zasnął on za kierownicą. Stróże prawa ustalą, czy kierował on w takim stanie. Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat więzienia. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje prokurator.


Policjanci interweniowali, chcąc pomóc mężczyźnie, który według zgłoszenia stracił przytomność w samochodzie na ul. Stoczniowców w Tychach. Po przyjeździe na miejsce stróże prawa zastali pojazd z włączonymi światłami, w którym siedział mężczyzna zapięty pasami. Wszystko wskazywało na to, że zasłabł za kierownicą. Po chwili jednak przebudził się i oświadczył, że śpi. Jak się okazało 42-letni tyszanin miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna po wytrzeźwieniu będzie musiał wyjaśnić całą sytuację. Policjanci ustalają, czy prowadził pojazd w stanie nietrzeźwym, za co grozi do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje teraz prokurator.

Powrót na górę strony