Wiadomości

Czujny policjant i powtórka w garażu?

Data publikacji 10.05.2013

Do nietypowego zdarzenia doszło w dzielnicy Wirek. W pierwszych dniach maja nieznani sprawcy włamali się do jednego z garaży i skradli przedmioty łącznej wartości prawie 4 tysięcy złotych. Sprawców zatrzymano, przedmioty odzyskano. Jakież było zdziwienie prowadzącego sprawę, kiedy przejeżdżając obok miejsca zdarzenia zobaczył mężczyzn manipulujących przy zamkach...

Do nietypowego zdarzenia doszło w dzielnicy Wirek. W pierwszych dniach maja nieznani sprawcy włamali się do jednego z garaży i skradli przedmioty łącznej wartości prawie 4 tysięcy złotych. Sprawców zatrzymano, przedmioty odzyskano. Jakież było zdziwienie prowadzącego sprawę, kiedy przejeżdżając obok miejsca zdarzenia zobaczył mężczyzn manipulujących przy zamkach...

Sprawców włamania z początku maja ustalili kryminalni z II komisariatu w Rudzie Śląskiej kilka dni po włamaniu. Skradzione przedmioty praktycznie w całości zostały odzyskane i zwrócone natychmiast prawowitemu właścicielowi. Podejrzani zatrzymani w tej sprawie to dwóch mężczyzn i jedna kobieta , mieszkańcy Rudy śląskiej. Cała trójka po usłyszeniu zarzutów przyznała się do popełnienia zarzucanego im czynu. Chęć zysku to motywacja, którą kierowali się podejrzani. Oprócz grzywny nawet dziesięć lat więzienia to kara jaka grozi włamywaczom.

Nie byłoby w tej sprawie nic dziwnego i intrygującego, gdyby nie fakt, że w następnego dnia po jej "rozwikłaniu", policjant prowadzący sprawę, wracając po służbie do domu obok okradzionego garażu stał się świadkiem następującej sceny: kilku mężczyzn, manipuluje przy zabezpieczeniach bramy garażowej, a samochód dostawczy jest ustawiony w taki sposób jakby był przygotowany do wywożenia przedmiotów.

Policjant nie pozostawił sprawy bez wyjaśnienia. Wezwał na miejsce kolegów i wspólnie z nimi ustalił fakty. Okazało się, że do garażu próbowali dostać się pracownicy właściciela terenu, na którym stoją garaże, ponieważ mają do tego sądowy tytuł wykonawczy.

Przezorność i dociekliwość policjanta pozwoliła jednak ustalić, że nastąpiła pomyłka i garaż, który chcą ci mężczyźni otworzyć nie jest tym właściwym! Cała sprawa skończyła się szczęśliwie, bez pomyłki, bez strat i czyichkolwiek pretensji.

 

Powrót na górę strony