Resuscytacja albo mandat - Wiadomości - Policja Śląska

Tylko wczoraj kierowcy, którzy złamali obowiązujące przepisy, mogli wyjątkowo liczyć na pobłażliwość kontrolujących ich mundurowych. W ramach wspólnych działań prowadzonych przez policjantów, ratowników medycznych oraz uczniów klas mundurowych, sprawcy przewinień mogli wybrać sobie rodzaj kary: mandat albo resuscytację.

Policjanci z lublinieckiej drogówki, ratownicy medyczni i uczniowie klas mundurowych wspólnie dyscyplinowali wczoraj kierowców, którzy „zapomnieli” zapiąć pasów bezpieczeństwa, jechali z nadmierną prędkością lub nie stosowali się do obowiązujących znaków drogowych. Głównym celem działań było uświadomienie uczestnikom ruchu, że na drodze mają wpływ na bezpieczeństwo swoje i innych użytkowników dróg oraz jak ważna jest pierwsza pomoc udzielona poszkodowanemu w razie zdarzenia drogowego. Sprawcy wykroczeń drogowych mogli wyjątkowo liczyć na pobłażliwość kontrolujących i sami zdecydować o rodzaju kary za popełnione wykroczenie. Do wyboru mieli mandat karny lub zaprezentowanie swoich umiejętności w zakresie udzielania pierwszej pomocy. Niezdyscyplinowani kierowcy, który wybrali drugą opcję, musieli zademonstrować resuscytację na fantomie oraz odpowiedzieć na kilka pytań związanych z udzielaniem pierwszej pomocy i zabezpieczaniem miejsca zdarzenia drogowego. Podczas działań, mundurowi zbadali stan trzeźwości 55 kierujących i odnotowali 17 wykroczeń. Do najczęstszych przewinień należały jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, bez włączonych świateł oraz brak dokumentów. Żaden z kontrolujących nie zdecydował się na mandat. Wszyscy woleli przypomnieć sobie podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy.

Organizatorzy działań mają nadzieję, że tego rodzaju przedsięwzięcia zmuszą kierowców do refleksji i spowodują, że w przyszłości będą na drodze zachowywać się w sposób bezpieczny i rozważny.

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 4.38 MB)