Wiadomości

Przechodnie uratowali małe dziecko.

Data publikacji 29.04.2013

Policjanci z Komisariatu VI Policji zatrzymali 37-letnią kobietę, która naraziła swojego synka na niebezpieczeństwo utraty życia. Gdyby nie reakcja ludzi, 20-miesięczny, wyziębiony chłopczyk spadłby z prawie dwumetrowego parapetu na chodnik. Uratowali go przechodnie, którzy zdjęli go z okna a następnie ubrali w zakupione pobliskim sklepie ubranie. W tym czasie, w domu spała pijana matka dziecka. 37-letnia kobieta miała ponad 3.2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Policjanci z Komisariatu VI Policji w Częstochowie zatrzymali 37-letnią kobietę, która naraziła swojego synka na niebezpieczeństwo utraty życia. Gdyby nie reakcja ludzi, 20-miesięczny, wyziębiony chłopczyk spadłby z prawie dwumetrowego parapetu na chodnik. Uratowali go przechodnie, którzy zdjęli go z okna, a następnie ubrali w zakupione pobliskim sklepie ubranie. W tym czasie, w domu spała pijana matka dziecka. 37-letnia kobieta miała ponad 3.2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Do zdarzenia doszło w minioną sobotę około południa.  Kobiety przechodzące Aleją Pokoju w Częstochowie zauważyły  stojące w oknie  wysokiego parteru, małe dziecko. Dziecko było niekompletnie ubrane. Kobiety próbowały ściągnąc chłopczyka z okna, lecz parapet ten był zbyt wysoki. Dopiero z pomocą  przechodzącego wysokiego mężczyzny, udało się zdjąć dziecko  z okna. 20-miesięczny  chłopiec miał na sobie tylko lekkie body i przemoczoną pieluchę. Kobiety zakupiły w pobliskim sklepie ubranko dla zmarzniętego dziecka. W tym czasie powiadomieni policjanci próbowali   dostać się  do mieszkania  z którego został zabrany chłopczyk. Po przebudzeniu matki dziecka okazało sie, iż jest ona kompletnie pijana. 
37-latka miała ponad 3.2 promila alkoholu w organizmie. Została zatrzymana przez policjantów z Komisariatu VI Policji pod zarzutem narażenia swojego dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. 20-miesięczny chłopczyk został przewieziony do szpitala. Wczoraj, kobieta usłyszała zarzuty - prokurator zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.

Powrót na górę strony