Wiadomości

Areszt dla sprawcy rozboju i włamania

Data publikacji 25.03.2013

Kryminalni z Żywca zatrzymali wszystkich sprawców napadu na właściciela jednej z miejscowych firm. Główny podejrzany trafił do aresztu a jego wspólnicy zostali objęci policyjnymi dozorami oraz poręczeniem majątkowym w wysokości 5000 zł. Dzięki wnikliwości żywieckich kryminalnych dodatkowo osobom tym udowodniono włamanie...

Kryminalni z Żywca zatrzymali wszystkich sprawców napadu na właściciela jednej z miejscowych firm. Główny podejrzany trafił do aresztu a jego wspólnicy zostali objęci policyjnymi dozorami oraz poręczeniem majątkowym w wysokości 5000 zł. Dzięki wnikliwości żywieckich kryminalnych dodatkowo osobom tym udowodniono włamanie...

Do zdarzenia doszło pod koniec stycznia w Żywcu. Właściciel jednej z żywieckich firm szedł do banku, aby wpłacić gotówkę. W walizce miał 66.000 zł. Wtedy podbiegł do niego mężczyzna, który używając gazu, próbował go obezwładnić i wyrwać z ręki torbę z pieniędzmi. Gdy właściciel firmy stawiał opór, sprawca dwukrotnie uderzył go pięścią w twarz i przewrócił na ziemię. Z uwagi na powstałe zbiegowisko, napastnik uciekł z miejsca zdarzenia bez pieniędzy. Poinformowani o tym zdarzeniu żywieccy kryminalni od razu przeszli do działania. Już we wstępnej fazie śledztwa ustalili jednego ze sprawców, którego rola polegała na obserwowaniu terenu podczas całego zajścia. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Ujsół. Kryminalni nie poddawali się i w niedługim czasie ustalili i zatrzymali kolejną osobę mającą związek ze sprawą. Był to 34-letni mieszkaniec Ciśca. Jak wynika z materiałów sprawy, mężczyzna ten nie brał bezpośredniego udziału w całym zdarzeniu. Jego rola polegała na obserwowaniu firmy i poinformowaniu swoich kompanów, że właściciel firmy wyjechał do banku. Kryminalni dotarli ostatecznie do głównego sprawcy napadu. Okazał się nim 37-letni mieszkaniec Rajczy. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut rozboju, za co najbliższe 12 lat może spędzić w więzieniu. Jak wynika z materiałów sprawy, mężczyzna ten był już wielokrotnie karany za poważne przestępstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora został on tymczasowo aresztowany przez sąd. Jego kompani objęci zostali policyjnymi dozorami oraz poręczeniem majątkowym w wysokości 5000 zł. Dodatkowo ustalono, że te same osoby wspólnie z innymi trzema mężczyznami na początku lutego włamali się do firmy, której właściciel stał się ofiarą wcześniej opisanego rozboju. Sprawcy skradli bony żywnościowe oraz alkohol o łącznej wartości 28.000 zł. W toku postępowania odzyskano niemal połowę skradzionych bonów. Włamywacze zostali zatrzymani i skorzystali z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Powrót na górę strony