Złodzieje paliwa w rękach policjantów
Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch młodzieńców, którzy ukradli paliwo ze stacji benzynowych. Kradzieże były dokonywane w podobny sposób. Złodzieje podjeżdżali na stację fordem galaxy tankowali paliwo i odjeżdżali nie uiszczając rachunku.
Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch młodzieńców, którzy ukradli paliwo ze stacji benzynowych. Kradzieże były dokonywane w podobny sposób. Złodzieje podjeżdżali na stację fordem galaxy tankowali paliwo i odjeżdżali nie uiszczając rachunku.
Wpadli kilka godzin po skoku na stację przy ulicy Kościuszki. Zaparkowali forda przy dystrybutorze i do karnistrów wlali prawie 80 litrów oleju napędowego za ponad 400 złotych. Nie płacąc rachunku uciekli. Gdy zostali zatrzymani przez policyjnych wywiadowców skradzionego paliwa nie było w aucie. Kierowca forda powiedział, że dał je nieznanemu mężczyźnie w formie spłaty długu. Sprawą duetu złodziejaszków zajęli się detektywi z Komisariatu III. Efektem ich pracy było udowodnienie jednemu z zatrzymanych kolejnych 10 kradzieży paliwa na stacjach benzynowych w Katowicach, Chorzowie, Rudzie Śląskiej, Siemianowicach Śląskich i Mysłowicach. Do baku swojego forda tankował zawsze 55 litrów benzyny. Wartość skradzionego przez niego paliwa szacowana jest na kwotę prawie 4 tysięcy złotych
