Bomobowy żartowniś w rękach policjantów
Policjanci potrzebowali zaledwie kilku godzin, aby ustalić autora fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego w hotelu na terenie powiatu lublinieckiego. 22-latek został zatrzymany przez częstochowskich policjantów. W przypadku skazania prawomocnym wyrokiem, podejrzany może zostać obciążony kosztami akcji.
Policjanci potrzebowali zaledwie kilku godzin, aby ustalić autora fałszywego alarmu o podłożeniu ładunku wybuchowego w hotelu na terenie powiatu lublinieckiego. 22-latek został zatrzymany przez częstochowskich policjantów. W przypadku skazania prawomocnym wyrokiem, podejrzany może zostać obciążony kosztami akcji.
W czwartek po 19.00, z pracownikiem recepcji jednego z hoteli znajdujących się na terenie powiatu, połączył się telefonicznie mężczyzna, który poinformował, że w obiekcie podłożona jest bomba. O zaistniałej sytuacji recepcjonistka natychmiast powiadomiła dyżurnego lublinieckiej komendy. Skierowani na miejsce policjanci rozpoczęli sprawdzenia wszystkich pomieszczeń oraz terenu przyległego do hotelu. Ewakuowano 29 osób. W tym samym czasie prowadzono już poszukiwania osoby, która powiadomiła o podłożeniu ładunku wybuchowego. Oczywiście żadnego podejrzanego przedmiotu nie odnaleziono. W ciągu kilku godzin kryminalni ustalili dane sprawcy, którym okazał się 22-letni mieszkaniec Częstochowy. Wczoraj kilka minut po 15.00 był już w rękach częstochowskich policjantów. Dwie godziny później żartowniś usłyszał zarzuty. Grożą mu teraz 3 lata więzienia.
