Wiadomości

Pechowy złodziej zatrzymany

Data publikacji 15.02.2013

O pechu może mówić złodziej z Chorzowa, zatrzymany przez myszkowskich mundurowych. W jednym ze sklepów w gminie Koziegłowy ukradł 700 złotych. Gdy uciekał z gotówką, dogoniła go sklepowa i... zwrócił jej pieniądze. Okazało się też, że rabuś przebywał na warunkowym zwolnieniu z zakładu karnego. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Lecz ponownie może wrócić za kratki i to na 5 lat.

O pechu może mówić złodziej z Chorzowa, zatrzymany przez myszkowskich mundurowych. W jednym ze sklepów w gminie Koziegłowy ukradł 700 złotych. Gdy uciekał z gotówką, dogoniła go sklepowa i... zwrócił jej pieniądze. Okazało się też, że rabuś przebywał na warunkowym zwolnieniu z zakładu karnego. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Lecz ponownie może wrócić za kratki i to nawet na 5 lat. 


Do zdarzenia doszło w jednym ze sklepów ogólnospożywczych w miejscowości Lgota Nadwarcie w gminie Koziegłowy. Około godziny 13.00 do sklepu przyszedł mężczyzna i poprosił o mrożonkę. Wówczas sprzedawczyni odeszła od kasy, aby podać klientowi towar z chłodni. W tym czasie inny mężczyzna zza lady skradł pieniądze. Gdy sklepowa zorientowała się, że doszło do kradzieży, wybiegła za złodziejem. Po krótkim pościgu, kobieta dogoniła sprawcę. Ten zupełnie zaskoczony obrotem sytuacji, zwrócił jej całą gotówkę w kwocie 700 złotych. Gdy 36-latka dzwoniła na policję, aby zawiadomić o zdarzeniu, rabuś ponownie uciekł. Policjanci z Myszkowa na podstawie ustalonego rysopisu, w trakcie penetracji terenu namierzyli i zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 34-latek z Chorzowa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze prowadzący sprawę ustalili też, że przebywał na warunkowym zwolnieniu z zakładu karnego. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Lecz ponownie może wrócić za kratki i to nawet na 5 lat. O tym zadecyduje sąd.  


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 10.56 MB)

Powrót na górę strony