Nocna akcja na wiadukcie
Zablokowana droga krajowa nr 88, sprowadzeni negocjatorzy oraz strażacy ze specjalistycznym sprzętem. To nie opis ćwiczeń lecz interwencji, przeprowadzonej minionej nocy w rejonie wiaduktu przy ulicy Tarnogórskiej w Zabrzu. Kilka minut przed 3.00 do dyżurnego straży pożarnej zatelefonował mężczyzną, który w akcie desperacji chciał popełnić samobójstwo...
Zablokowana droga krajowa nr 88, sprowadzeni negocjatorzy oraz strażacy ze specjalistycznym sprzętem. To nie opis ćwiczeń lecz interwencji, przeprowadzonej minionej nocy w rejonie wiaduktu przy ulicy Tarnogórskiej w Zabrzu. Kilka minut przed 3.00 do dyżurnego straży pożarnej zatelefonował mężczyzną, który w akcie desperacji chciał popełnić samobójstwo...
Była godzina 2.57, kiedy dyżurny straży pożarnej przekazał policji informację o mężczyźnie chcącym skoczyć z wiaduktu mieszczącego się przy ulicy Tarnogórskiej w Zabrzu. Na miejsce został skierowany patrol z komisariatu II, który zlokalizował desperata. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec Biskupic. Mężczyzna stał na krawędzi wiaduktu nad trasą DK-88, pomiędzy dzielnicami Biskupice a Mikulczyce. Policjantów poinformował, że chce popełnić samobójstwo. Jako powód swojej decyzji 21-latek wskazał nieporozumienia ze swoją dziewczyną. Ponieważ groźby popełnienia samobójstwa przez młodego zabrzanina wydawały się bardzo realne, policjanci zdecydowali o zamknięciu drogi krajowej nr 88, wezwaniu strażaków ze sprzętem specjalistycznym oraz sprowadzeniu na miejsce interwencji policyjnych negocjatorów. Po ponad godzinie stróżom prawa udało się przekonać desperata do odstąpienia od swojej decyzji i zejścia z wiaduktu. Po godzinie 4.30 mężczyzna został przekazany ratownikom medycznym, którzy podjęli decyzję o przewiezieniu go na obserwację do szpitala. Odblokowano drogę krajową nr 88, a przedstawiciele poszczególnych służb mogli zająć się kolejnymi interwencjami.
