Ukradł, jechał po pijaku, potrącił, zbiegł - Wiadomości - Policja Śląska

Wczoraj około południa kryminalni z III Komisariatu Policji w Gliwicach wyjaśnili dwie zagadkowe sprawy, które ściśle się ze sobą wiązały. Zaczęło się od tego, że nieznany kierowca nieustalonego samochodu potrącił pieszą. Wkrótce zgłoszono kradzież...

Dzień wcześniej, 4 lutego o godzinie 19.10, gliwicka policja otrzymała zgłoszenie o potrąceniu. Do zdarzenia doszło na ul. Bojkowskiej. Nieznany kierujący, prowadzący nieznanej marki pojazd, potrącił idącą poboczem 45-letnią kobietę. Sprawca nie udzielił jej pomocy i odjechał. Ranna musiała być przetransportowana do szpitala. Zapowiadała się żmudna, trudna do wyjaśnienia sprawa.
Tymczasem kilka godzin później w innej części Gliwic pewien 45-letni mężczyzna zgłosił kradzież swojego hyundaia. Praca kryminalnych z III komisariatu pozwoliła ustalić następujący przebieg wydarzeń. W dniu kradzieży właściciel pojazdu uczestniczył w mocno zakrapianej imprezie. Stan upojenia 45-latka alkoholem wykorzystał jeden z jego kompanów. Bez wiedzy mężczyzny zabrał kluczyki do jego samochodu i odjechał. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że skradziono mu auto, powiadomił policję. Nie był jednak w stanie określić, kiedy i w jakich okolicznościach stracił kluczyki. Gdy hyundai został odnaleziony w rejonie ul. Franciszkańskiej, śledczy powiązali ze sobą oba zdarzenia. Ustalili, że sprawcą potrącenia i kradzieży może być jedna i ta sama osoba, 40-letni mieszkaniec Gliwic. Mężczyzna został zatrzymany już następnego dnia i przewieziony do komisariatu. Przedstawiono mu trzy zarzuty: kradzieży samochodu, jazdy pod wpływem alkoholu oraz spowodowania wypadku drogowego i oddalenia się z miejsca zdarzenia. Podejrzanego czeka proces, grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 1.5 MB)