Wiadomości

Wpadka "łańcuszkowej" szajki

Data publikacji 03.10.2012

Kryminalni z bytomskiej komendy zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o kradzieże biżuterii. Sprawcy znienacka podbiegali do upatrzonych ofiar i zrywali im z szyi łańcuszki. Część zrabowanych precjozów policjanci odzyskali. Zatrzymanym grożą kary do 5 lat więzienia.

Kryminalni z bytomskiej komendy zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o kradzieże biżuterii. Sprawcy znienacka podbiegali do upatrzonych ofiar i zrywali im z szyi łańcuszki. Część zrabowanych precjozów policjanci odzyskali. Zatrzymanym grożą kary do 5 lat więzienia.

W miniony poniedziałek około południa, na ulicy Przemysłowej doszło do kradzieży złotego łańcuszka należącego do 59-letniej bytomianki. Kobieta została zaatakowana przez dwóch napastników, którzy podbiegając do niej, zerwali jej z szyi warty około 350 złotych łańcuszek i uciekli. Powiadomieni o zdarzeniu kryminalni z bytomskiej komendy, kilkanaście minut później zatrzymali mających 22 i 23 lata sprawców tego czynu. Ustalili też i wczoraj zatrzymali dwóch kolejnych mężczyzn w wieku 21 i 23 lat, podejrzanych o współudział w podobnych kradzieżach. Z wiedzy śledczych wynika, że w ostatnich tygodniach, w różnych rejonach miasta, mężczyźni ci popełnili co najmniej kilkanaście tego typu kradzieży. Część zrabowanej biżuterii policjanci odzyskali w lombardach, gdzie sprawcy zastawili ją jako swoją własność. Wszyscy podejrzani o kradzieże łańcuszków mężczyźni przyznali się do tych czynów. Grozi im do 5 lat więzienia.

  • Policjant ustala okoliczności kradzieży
Powrót na górę strony