Wiadomości

Nieodpowiedzialny żart

Data publikacji 31.08.2012

Telefon alarmowy Policji lub innej służby ratunkowej nie służy do robienia żartów. O tym wie praktycznie każde dziecko. O tej fundamentalnej zasadzie zapomnieli jednak dwaj 7-latkowie, którzy wczoraj wszczęli alarm pożarowy. Na szczęście w porę zdołano odwołać Straż Pożarną.

Telefon alarmowy Policji lub innej służby ratunkowej nie służy do robienia żartów. O tym wie praktycznie każde dziecko. O tej fundamentalnej zasadzie zapomnieli jednak dwaj 7-latkowie, którzy wczoraj wszczęli alarm pożarowy. Na szczęście w porę zdołano odwołać Straż Pożarną.

Była godzina 17.26, kiedy dyżurny zabrzańskiej policji otrzymał zgłoszenie z którego wynikało, że pali się dom przy ulicy Spokojnej. Głos proszącego o pomoc dziecka wydawał się bardzo wiarygodny. Skierowany na miejsce patrol policji stwierdził jednak, że przy ulicy Spokojnej nie ma żadnego pożaru. Mundurowi bardzo szybko też ustalili co faktycznie było przyczyną zawiadomienia. Okazało się, że był to fałszywy alarm wywołany przez dwóch 7-latków. Jak wynika z relacji mundurowych jeden z 7-latków zabrał koledze telefon komórkowy i zadzwonił na numer alarmowy 997, chcąc w ten sposób zrobić kawał. Policjanci już są po rozmowie wychowawczej zarówno z nieletnimi, jak również ich rodzicami. Konsekwencje postępowania 7-latków mogą być jednak znacznie poważniejsze, gdyż policjanci zapowiadają skierowanie sprawy do sądu rodzinnego.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.87 MB)

Powrót na górę strony