Wiadomości

Kradł, bo szukał pracy...

Data publikacji 13.07.2012

51-letni bielszczanin ukradł blisko 400 litrów paliwa o wartości 2 tys. zł. z jednej ze stacji paliw w Bielsku-Białej. Sprawca wpadł na gorącym uczynku w zasadzkę zaplanowaną przez dzielnicowych z komisariatu III. Tłumaczył się, że kradł bo szuka pracy w różnych firmach, do których dojeżdża swoją hondą, a że nie zarobkuje to nie ma pieniędzy na zakup benzyny... Za przestępstwa te grozi mu teraz do 5 lat za kratami.

51-letni bielszczanin ukradł blisko 400 litrów paliwa o wartości 2 tys. zł. z jednej ze stacji paliw w Bielsku-Białej. Sprawca wpadł na gorącym uczynku w zasadzkę zaplanowaną przez dzielnicowych z komisariatu III. Tłumaczył się, że kradł bo szuka pracy w różnych firmach, do których dojeżdża swoją hondą, a że nie zarobkuje to nie ma pieniędzy na zakup benzyny... Za przestępstwa te grozi mu teraz do 5 lat za kratami.
Zatrzymany mężczyzna prowadził swój przestępczy proceder od czterech miesięcy. Jak ustalili śledczy - zaczął od kradzieży niewielkich ilości paliwa, które z dystrybutora przelewał do małego baniaka. Kiedy poczuł się pewnie, bo kradzieże te uchodziły mu płazem – przynosił sporych rozmiarów kanister. Wypełniał go paliwem po brzegi i nie płacąc odchodził w kierunku domu. W końcu rozzuchwalił się na tyle, że przyjeżdżał na stację swoją hondą civic i nie dość, że tankował bak do pełna, to jeszcze wypełniał umieszczony w bagażniku kanister. Nakradł w ten sposób prawie 400 litrów paliwa za kwotę 2 tys. zł. Kiedy na gorącym uczynku przestępstwa zatrzymali go dzielnicowi tłumaczył się, że kradł bo szuka pracy w różnych firmach, do których dojeżdża swoją hondą, a że nie zarobkuje to nie ma pieniędzy na zakup benzyny... Zatrzymany odpowie dodatkowo za kierowanie pojazdem bez uprawnień – prawo jazdy zatrzymano mu kilka miesięcy temu za jazdę w stanie nietrzeźwości. Ponadto jego samochód nie posiadał aktualnych badań technicznych, a jednocześnie od listopada zeszłego roku właściciel nie zdążył go przerejestrować. Dzisiaj zatrzymany usłyszy zarzuty kradzieży, za co może trafić do więzienia na najbliższe 5 lat.

Powrót na górę strony