Wiadomości

Myślał, że uniknie odpowiedzialności

Data publikacji 30.06.2012

W ręce katowickich policjantów wpadł 53-letni oszust. Jego ofiary to dwie starsze kobiety, które kupiły od niego bezwartościowe monety jedno pensowe za ponad 25 tysięcy złotych. Mieszkający na stałe w Berlinie przestępca został zatrzymany w Tarnowie. Wczoraj został tymczasowo aresztowany. Grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu.

W ręce katowickich policjantów wpadł 53-letni oszust. Jego ofiary to dwie starsze kobiety, które kupiły od niego bezwartościowe monety jedno pensowe za ponad 25 tysięcy złotych. Mieszkający na stałe w Berlinie przestępca został zatrzymany w Tarnowie. Wczoraj został tymczasowo aresztowany. Grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu.
Do zdarzeń doszło  3 i 10 grudnia  2009 roku w rejonie banku przy ulicy Katowickiej. Policjanci ustalili, że w tycch dniach starsze kobiety po wyjściu  z banku, zostały zaczepione przez mężczyznę, kóry zapytał ją o drogę do magazynów. W tym momencie podchodził do nich drugi mężczyzna, który w trakcie rozmowy zaoferował sprzedaż złotych monet jedno pensowych. Wartość jednej monety wycenił na 1000 złotych. W tym momencie mężczyzna pytający starsze panie o drogę kupił jedną monetę, telefonicznie umawiał się na jej sprzedaż w sklepie numizmatycznym i oddalał  w celu zrealizowania transakcji. Po kilku minutach wracał mówiąc, że monetę sprzedał za 1700 złotych i okazywał dowód jej sprzedaży. Jednocześnie informował, że pracownik sklepu numizmatycznego jest zainteresowany zakupem większej ilości takich monet. Wtedy kobiety skuszone propozycją dokonywały wypłaty zgromadzonych oszczędności w pobliskim banku i kupowały monety płacąc za nie w sumie 25 tysięcy złotych . Dopiero w zakładzie jubilerskim poszkodowane dowiadywały się, że zakupione monety nie mają żadnej wartości. Po kilku miesiącach śledztwa policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu ustalili kim są oszuści. Funkcjonariusze rozpoczęli ich poszukiwania. Pierwszy bandyta został zatrzymany we wrześniu 2010 roku. Uzyskiwane informacje zaprowadziły wtedy stróżów prawa do Kędzierzna Koźla, a później do Warszawy. Tam 51-letni wówczas przestępca został zatrzymany w wynajmowanym mieszkaniu. Był bardzo zaskoczony. W mieszkaniu policjanci znaleźli kilkadziesiąt bezwartościowych monet jedno pensowych oraz inne dowody jego przestępczej działalności. 
Jego 53-letni wspólnik, który obecnie mieszka w Berlinie, kilka dni temu  wpadł w Tarnowie. Gdy wracał do domu został zatrzymany do kontroli drogowej. W jego aucie znaleziono bezwartościowe monety jedno pensowe, co może świadczyć, że przygotowywał się do kolejnego oszustwa. W policyjnej eskorcie trafił do Katowic. Na podstawie zgromadzonego przez policjantów materiału dowodowego sąd zadecydował, że oszust najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu ośmioletni pobyt w więzieniu.

Powrót na górę strony