Areszt dla amatora złotej biżuterii
Na wniosek siemianowickich policjantów i prokuratora sąd aresztował mężczyznę podejrzanego o rozbój i kradzieże, których dopuścił się na przełomie maja i czerwca tego roku. Łupem mężczyzny padły złote łańcuszki, które zrywał kobietom z szyi. Za te przestępstwa grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.
Na wniosek siemianowickich policjantów i prokuratora sąd aresztował mężczyznę podejrzanego o rozbój i kradzieże, których dopuścił się na przełomie maja i czerwca tego roku. Łupem mężczyzny padły złote łańcuszki, które zrywał kobietom z szyi. Za te przestępstwa grozi mu kara nawet 12 lat więzienia.
Sprawca został zatrzymany przez policjantów kilka dni temu. „Wpadł” dzięki zakrojonej na szeroką skalę pracy operacyjnej siemianowickich kryminalnych. Zatrzymany na przełomie maja i czerwca br. dokonał na terenie Siemianowic Śląskich kilku kradzieży złotych łańcuszków oraz dopuścił się rozboju. Modus operandi 23-latka był zawsze taki sam. W biały dzień podbiegał do upatrzonych ofiar i jednym ruchem ręki zrywał z szyi cenne łańcuszki, po czym błyskawicznie się oddalał. W sumie jego łupem padła biżuteria o wartości blisko 2500 zł. Wczoraj siemianowicki sąd na wniosek policjantów i prokuratora tymczasowo aresztował zatrzymanego na okres 3 miesięcy. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży i rozboju w warunkach powrotu do przestępstwa. Grozi mu dwunastoletni pobyt w więzieniu.
