„Derik” doprowadził do włamywacza - Wiadomości - Policja Śląska

Policyjny przewodnik psa zatrzymał 33-letniego mężczyznę, który włamał się do mieszkania i skradł piec. W zatrzymaniu sprawcy pomógł pies tropiący „Derik". Doprowadził on swojego przewodnika do miejsca, w którym włamywacz pozostawił łup. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego, gdzie spędzi 8 miesięcy. Na pół roku „za kratki” trafił także jego 29-letni wspólnik.
Do zdarzenia doszło w czwartkowy poranek. Oficer dyżurny siemianowickiej komendy otrzymał informację o włamaniu do jednego z mieszkań w centrum miasta. Na miejsce skierował m.in. przewodnika z psem tropiącym. Szybka i skuteczna interwencja policjantów doprowadziła do zatrzymania 33-letniego włamywacza. Niewątpliwie przyczynił się do tego niezawodny węch policyjnego psa „Derika”, który doprowadził swojego przewodnika do jednego z siemianowickich skupów złomu, w którym włamywacz pozostawił łup. Kilkanaście minut później 33-latek był już w rękach policjantów. Zatrzymany w przeszłości był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Jak się okazało, mężczyzna miał 29-letniego wspólnika, którego tego samego dnia namierzyli i zatrzymali dzielnicowi. Jest on dobrze znany siemianowickim policjantom, ponieważ w przeszłości był karany za kradzieże. Recydywiści przyznali się do popełnionego czynu i  trafili do zakładu karnego na kilka miesięcy.