Wiadomości

14-latek sprawcą fałszywego alarmu bombowego

Data publikacji 10.05.2012

Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 14-latka, który jest podejrzany o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w jednej ze szkół na terenie Dąbrowie Górniczej. Chłopiec za swój występek stanie przed sądem dla nieletnich, który zdecyduje o jego dalszym losie. Sędzia może zdecydować, że kosztami akcji służb ratowniczych obciążeni zostaną rodzice nieletniego.

Policjanci z Dąbrowy Górniczej zatrzymali 14-latka, który jest podejrzany o wywołanie fałszywego alarmu bombowego w jednej ze szkół na terenie Dąbrowie Górniczej. Chłopiec za swój występek stanie przed sądem dla nieletnich, który zdecyduje o jego dalszym losie. Sędzia może zdecydować, że kosztami akcji służb ratowniczych obciążeni zostaną rodzice nieletniego.

Wczoraj ok. 8.00 dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej anonimowy rozmówca telefoniczny poinformował o trzech ładunkach wybuchowych podłożonych w budynku szkoły technicznej przy ul. Łańcuckiego. Według relacji dzwoniącego podłożone bomby miały zostać zdetonowane w ciągu następnych 30 minut. Natychmiast we wskazane miejsce pojechały służby ratownicze oraz ekipy techniczne. Przybyli policjanci przeszukali wszystkie pomieszczenia w celu odnalezienia ładunku. Po precyzyjnym sprawdzeniu okazało się, że alarm był fałszywy. Zdarzenie to nie zakłóciło odbywającego się w szkole egzaminu maturalnego. "Żartowniś" natomiast niedługo pozostał anonimowy. Już po godzinie od fałszywego zgłoszenia służby kryminalne namierzyły go i zatrzymały. Sprawcą okazał się 14-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej, o którego dalszym losie zdecyduje teraz sąd dla nieletnich. Rodzice chłopca mogą ponadto zostać obciążeni kosztami akcji służb ratowniczych w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.75 MB)

Powrót na górę strony