Wiadomości

Pijana naraziła synka na niebezpieczeństwo

Data publikacji 27.02.2012

Mundurowi z Komisariatu I zatrzymali mieszkankę Bobrka, podejrzaną o narażenie na niebezpieczeństwo swojego 4-letniego syna. Mając 3 promile alkoholu w organizmie, kobieta nie mogła utrzymać równowagi, wywracając się kilkakrotnie na ulicy. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia.

Mundurowi z Komisariatu I zatrzymali mieszkankę Bobrka, podejrzaną o narażenie na niebezpieczeństwo swojego 4-letniego syna. Mając 3 promile alkoholu w organizmie, kobieta nie mogła utrzymać równowagi, wywracając się kilkakrotnie na ulicy. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia.
W sobotę po południu z dyżurnym komisariatu w Bytomiu – Miechowicach skontaktowała się osoba, która widziała wychodzącą z jednego z budynków przy ul. Popiełuszki, zataczającą się kobietę. Niepokój powiadamiającej o tym osoby, wzbudził fakt, że w towarzystwie słaniającej się na nogach i przewracającej się co chwila na ruchliwej ulicy kobiety, znajdował się mały chłopiec. Skierowany na miejsce „przyjazny patrol” składający się z dzielnicowego oraz pracownika socjalnego, bardzo szybko zlokalizował i zatrzymał mającą 28 lat mieszkankę dzielnicy Bobrek. Kobieta miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie i, jak przyznała, wracała z 4-letnim synkiem z domu swojej matki mieszkającej w Karbiu. Upojona alkoholem 28-latkę doprowadzono do wytrzeźwienia, natomiast jej synka oddano pod opiekę wychowawców jednej z bytomskich placówek opiekuńczych.
Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo, zatrzymanej kobiecie grozi kara do 5 lat więzienia. O jej dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd, który podejmie również decyzję w sprawie opieki nad małoletnim.

  • fot. archiwum
Powrót na górę strony