Wiadomości

Drogo zapłaci za dowcip

Data publikacji 27.02.2012

Niespełna 8 godzin zajęło policjantom zatrzymanie sprawcy fałszywego alarmu bombowego. E-mail o podłożeniu ładunku wybuchowego wpłynął do redakcji gazety w Knurowie. Stróże prawa ustalili, że 19 latek wysłał wiadomość z komputera swojego młodszego kolegi. Teraz, oprócz sankcji karnych, grozi mu pokrycie kosztów akcji służb ratowniczych.

Niespełna 8 godzin zajęło policjantom zatrzymanie sprawcy fałszywego alarmu bombowego. E-mail o podłożeniu ładunku wybuchowego wpłynął do redakcji gazety w Knurowie. Stróże prawa ustalili, że 19 latek wysłał wiadomość z komputera swojego młodszego kolegi. Teraz, oprócz sankcji karnych, grozi mu pokrycie kosztów akcji służb ratowniczych.

Tuż po zawiadomieniu o wpłynięciu niepokojącego e-maila w ubiegły piątek na miejscu pojawiły się służby ratownicze. Z budynku, gdzie m.in. mieści się redakcja gazety, ewakuowano 26 osób. Policyjni pirotechnicy sprawdzili dokładnie wszystkie pomieszczenia, nie natrafiając na ślad jakiegokolwiek ładunku wybuchowego. Wiadomość o podłożeniu bomby okazała się głupim żartem. W ciągu 8 godzin śledczy ustalili miejsce, skąd wysłano maila. Najpierw zatrzymano 17-letniego mieszkańca Knurowa, który, jak wynikało ze wstępnych ustaleń, mógł mieć związek z powyższym zdarzeniem. Kolejne ustalenia wykazały, że osobą która wysłała wiadomość z komputera należącego do zatrzymanego nastolatka, był jego o dwa lata starszy kolega. Mężczyzna szybko został zatrzymany przez knurowskich śledczych. W najbliższym czasie knurowianin stanie przed sądem. Czeka go proces karny i wyrok. Oprócz sankcji przewidzianych przez kodeks karny, poniesie też odpowiedzialność cywilną za koszty związane z akcją ratowniczą.

Dzisiaj, na wniosek śledczych i prokuratora, nastolatek został tymczasowo aresztowany.

 

Powrót na górę strony