Wiadomości

Wiózł 300 litrów spirytusu

Data publikacji 14.02.2012

W Cieszynie doszło do kolizji sześciu samochodów. Sprawca został ukarany mandatem, lecz odpowie także za przestępstwo. W swoim samochodzie przewoził blisko 300 litrów spirytusu...

W Cieszynie doszło do kolizji sześciu samochodów. Sprawca został ukarany mandatem, lecz odpowie także za przestępstwo. W swoim samochodzie przewoził blisko 300 litrów spirytusu...
Kilka minut po 9.00 w sobotę dyżurny cieszyńskiej komendy został powiadomiony o kolizji na skrzyżowaniu ulicy 3 Maja i Alei Łyska. Kiedy policjanci drogówki przyjechali na miejsce, okazało się, że jest tam również radiowóz Służby Celnej w Katowicach. Funkcjonariusze patrolujący ulice miasta zauważyli rozbite pojazdy i zabezpieczyli miejsce do czasu przyjazdu policji. Stróże prawa ustalili, że kierowca toyoty nie ustąpił pierwszeństwa kierującej volkswagenem. Mieszkaniec Czeskiego Cieszyna zignorował znak STOP i zderzył się z pojazdem kierowanym przez mieszkankę Trzyńca. Siłą odrzutu toyota przejechała przez skrzyżowanie i, wjeżdżając na chodnik, ścięła znak drogowy, a następnie uderzyła w kolejne cztery zaparkowane samochody. Poza uszkodzonymi pojazdami, żaden z uczestników nie ucierpiał. Kierowcy zostali przebadani alkomatem - byli trzeźwi. Sprawca, za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, został ukarany kilkuset złotowym mandatem. To jednak nie wszystko. Stróży prawa zaciekawił bagaż w toyocie jaki, przewoził mieszkaniec Czech. W samochodzie było dziewięć dużych plastikowych pojemników wypełnionych płynem. Podejrzanym bagażem zajęli się funkcjonariusze Izby Celnej w Katowicach. Po badaniach okazało się, że jest to spirytus. W sumie zabezpieczono blisko 300 litrów alkoholu nielegalnego alkoholu bez znaków akcyzy. Teraz śledczy ustalają, skąd pochodził trefny spirytus i dokąd miał trafić.

Powrót na górę strony