Wiadomości

Areszt za wymuszenia

Data publikacji 11.04.2008

Na wniosek częstochowskich policjantów i prokuratora, sąd aresztował 31-letniego częstochowianina podejrzanego o wymuszenia rozbójnicze. Dręczona kolejnymi żądaniami rodzina zdecydowała się na powiadomienie policji.

Na wniosek częstochowskich policjantów i prokuratora, sąd aresztował 31-letniego częstochowianina podejrzanego o wymuszenia rozbójnicze. Dręczona kolejnymi żądaniami rodzina zdecydowała się na powiadomienie policji. W ubiegły poniedziałek policjanci zostali powiadomieni przez mieszkańca powiatu częstochowskiego o wymuszeniach, jakich dopuścił się wobec niego znany mu Michał A. W przypadku niespełnienia żądań, sprawca groził zgłaszającemu i jego rodzinie śmiercią, Znając jego kryminalną przeszłość, częstochowianie bardzo obawiali się spełnienia tych gróźb. Sprawca w przeszłości pomógł im w uzyskaniu niewielkiej pożyczki. Po jej udzieleniu, zażądał od pożyczkobiorców kilku tysięcy złotych za udzieloną pomoc. Była to suma wielokrotnie przekraczająca uzyskaną kwotę. Gdy pokrzywdzeni odmówili, sprawca zagroził, że ich pozabija. Jeszcze w marcu Michał A. zmusił pokrzywdzonego do podpisania umowy dotyczącej sprzedaży samochodu. Zastraszony częstochowianin, bojąc się o życie swoje i rodziny, podpisał umowę sprzedaży peugeota za cenę 5 tys. zł, jednak pieniędzy nigdy nie otrzymał. Po kilku następnych dniach, w podobny sposób został on zmuszony do oddania komputera. Gdy jednak dręczący rodzinę mężczyzna zadzwonił z kolejnym żądaniem - tym razem kilku tysięcy złotych - pokrzywdzony zdecydował się powiadomić policję. Policjanci zorganizowali zasadzkę w jednym z lokali na ulicy Wolności w Częstochowie. Podejrzany został zatrzymany tuż po tym, gdy odebrał kopertę, w której miało być ponad 3 tys. zł. Michałowi A. postawiono zarzuty trzech wymuszeń rozbójniczych w warunkach recydywy. Policjanci pracujący przy tej sprawie sprawdzają, czy zatrzymany nie popełnił większej ilości podobnych przestępstw. Ustalany jest również ewentualny udział w przestępstwach innych osób.

Powrót na górę strony