Wiadomości

„Bohaterowie” sklepowego monitoringu z zarzutami

Data publikacji 17.05.2018

Coraz częściej sklepowe kamery rejestrują osoby, które, nie regulując zapłaty za sprawunki, wyjeżdżają na zewnątrz z wypełnionymi po brzegi wózkami. Amatorzy takiego rodzaju zakupów, po ominięciu kas, kierują się w stronę wejścia, gdzie czeka na nich wspólnik. Filmy przedstawiające takie właśnie kradzieże trafiły do pszczyńskiej komendy. Zarejestrowana na nich para „bohaterów” usłyszała już zarzuty.

Łupem dwójki podejrzanych mogło paść wszystko, co było akurat pod ręką i mieściło się w wózku. Dlatego też wartość skradzionego towaru personel sklepów wyceniał średnio na 1000 złotych. Sprawcy aż czterokrotnie zdołali opuścić sklepy na terenie gminy Miedźna z wypełnionym po brzegi wózkami. Nie gardzili żadnym towarem. Choć tym najcenniejszym był alkohol.

Pomimo dobrej jakości nagrań z monitoringu, początkowo nie było wiadomo, kto dopuszczał się kradzieży. Wspólna praca policjantów z różnym pionów zaowocowała jednak kolejnymi ustaleniami i już po kilku tygodniach od pierwszego zgłoszenia, rozliczenie sklepowych „bohaterów” było tylko kwestią czasu. Jako pierwszy wpadł w ręce policjantów 33-latek. Został rozpoznany przez mundurowych patrolujących rejon gminy. Jego wygląd pokrywał się z rysopisem sprawcy zarejestrowanego na filmie przedstawiającym kradzieże w supermarketach. Jak się okazało, część swoich łupów ukrył w domu. Tam też, opócz części skradzionego towaru, policjanci znaleźli również 2 woreczki strunowe z ponad 24 gramami amfetaminy i słoik, w którym znajdowało się przeszło 16 gramów marihuany. Mężczyzna usłyszał 4 zarzuty kradzieży, których dopuścił się w warunkach recydywy, czyli tzw. powrotu do przestępstwa. Dodatkowo, zarzuca się mu posiadanie substancji narkotycznych. Jego partnerka także usłyszała zarzuty popełnienia tych samych kradzieży sklepowych. O losie tej dwójki już wkrótce zadecyduje sąd i prokurator. Za kradzież prawo przewiduje do 5 lat więzienia, w przypadku recydywy jednak, ta kara może wzrosnąć.

Powrót na górę strony